23 kwietnia 2011

Praca dyplomowa cz.II: Plansze komiksowe

<<< PRZEJDŹ DO CZĘŚCI I: INFORMACJE OGÓLNE 

Dzisiaj pokażę Wam główną część mojego dyplomu:
  
"1/3 ŻYCIA" (2011)
PLANSZE GRAFICZNO-KOMIKSOWE

Plansze te przedstawiają różne zjawiska związane ze snem i marzeniami sennymi. O technice i sposobie ich wykonanie można było przeczytać w poprzednim poście. Nie przedłużając:

 "Śpiączka"
To pierwsza z wykonanych plansz. Wiele razy się zmieniała, ćwiczyłem na niej technikę. Trochę różni się od pozostałych. Ogólnie to podrysowane ołówkami, kredkami, tuszem, korektorem itp. zdjęcie, podrasowane potem w komputerze. Pozowała mi Ania Czado (dzięki;).

 "Fałszywe przebudzenie"
 
Plansza ta przedstawia zjawisko fałszywego przebudzenia. Brzmi tajemniczo, ale na pewno wielu z Was go doświadczyło. Polega to na tym, że człowiekowi wydaje się, że już wstał, zaczyna poranne czynności. Ale nagle budzi się naprawdę i wszystko, co robił, okazuje się snem. Bardzo frustrujące;) Jeśli chodzi o wykonanie to po prostu podrysowane i przerobione zdjęcia. Tutaj podziękowania dla Justyny Mróz, która pozwoliła, żebym tak zmasakrował jej twarz;)

 "Przepaść"
Tu z kolei przedstawiony jest chyba najpopularniejszy motyw snu - spadanie w przepaść. Technika: rysuneczki, zdjęcia.

 "Paraliż senny"
Chyba najmniej przemyślana z plansz. Robiona już naprawdę na szybko, żeby zdążyć do dyplomu. Co do paraliżu sennego...wytłumaczę to tak: normalnie, gdy zasypiamy wyłącza nam się w pewien sposób część układu nerwowego, przez co, mimo, że śnimy różne rzeczy, to ciałem nie wykonujemy żadnego ruchu. Taka blokada:D Czasami to szwankuje i doznajemy paraliżu ciała będąc jeszcze (przed zaśnięciem) lub już (po przebudzeniu) w części świadomym. Może to trwać od kilku sekund do nawet kilku minut! Chyba niezbyt miłe uczucie;) Podobno większość z ludzi doznaje tego zjawiska raz, lub kilka razy w życiu.

 "Koszmar senny niewidomego"  
W tej planszy wykorzystałem warsztatową technikę graficzną - druk strukturalny. Polegało to na tym, że poprzyklejałem do tektury różne rzeczy typu popękane szkło, sznurki, żwir. Posmarowałem to farbą i odbiłem na papierze. Tak wyszła mi fakturka, którą poprzerabiałem trochę w komputerze. Pytanie po co? Tematem tej planszy jest koszmar osoby niewidomej od urodzenia, która nie ma żadnych wspomnień związanych ze zmysłem wzroku, a więc jej sen opiera się bardziej na odczuciach związanych z dotykiem (stąd ta faktura) i słuchem (dymki komiksowe). 

Zapraszam na kolejne części, które pojawią się na dniach. Przedstawię w nich inne elementy mojego dyplomu, w tym m.in. stronę internetową i broszurę.  

2 komentarze: